sobota, 26 stycznia 2013

PC: Euro Truck Simulator 2 (Recenzja)

Kiedy po raz pierwszy odpaliłem ETS'a nie miałem przeczucia, że będzie to tak dobra gra.
Nie słyszałem nigdy o niej, ani nie grałem w "jedynkę" tej serii.
Wybrałem jako miasto startowe Frankfurt.
Po pierwszych kilku minutach oniemiałem.
Ta realistyka jazdy, coś pięknego.
Na pierwszym zakręcie pierwszej poważnej misji straciłem prawie całą pensję, jaką miałem otrzymać za dostawę, a mianowicie za kilka stłuczek, a kilka minut po wyjechaniu z zakrętu przejechałem na czerwonym świetle i do Norymbergii, jechałem już za darmo...
Jednakże świetna robota czeskiego studia SCS Software, które równie znane jest z pierwszej części gry wydanej 4 lata temu, jak i z badziewnej i brzydkiej gry Hard Truck: 18 Wheels of Steel, która jednak zapoczątkowała szał na jeżdżenie wirtualną ciężarówką.
W tej części na pewno nie uśniesz za kierownicą, jak to było w "jedynce".
Niestety miasta nie są do końca odwzorowane od rzeczywistości, na przykład samochodów jest więcej niż ludzi, których nawet w centrum miasta, jest niesamowicie mało.
Również nie wszystkie marki samochodów są oryginalne np. Ivedo oraz Valianta.
Wracając do modelu jazdy, jest on, jak już wspominałem bardzo realistyczny, przytoczmy przykład gdy pada deszcz nasz osiemnastokołowiec może się poślizgnąć i przyłożyć w barierkę.
Można dodać również polskie stacje radiowe do odtwarzacza, ale tu musicie poszperać w necie.
Dodatkowo można wgrać własne utwory wchodząc w zakładkę music.
Moja firma ma tymczasem 10 poziom, mam 5 samochodów no i mam własnych pracowników w firmie co bardzo ułatwia pracę.
Wielki minus dla producenta za brak multi, jednak za taką cenę można spokojnie kupić, na przykład w cdp.pl za 49,99 zł.
Minus również za brak największych polskich miast jak Warszawa i Łódź, lecz czesi zapewnili, że w dodatkach do gry znajdą się również te miasta.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz